x
Wysiedlenie mieszkańców Warki podczas II wojny światowej – 1944 r.
Warka na przestrzeni wieków wielokrotnie doświadczona była skutkami wojen. Żadna jednak nie odcisnęła na mieszkańcach tak tragicznego piętna jak II wojna światowa. Nieszczęście rozpoczęło się 1 września 1939 r., kiedy wojska niemieckie zaatakowały Polskę, a na miasto spadły pierwsze bomby. Wkrótce rozpoczęła się kilkuletnia okupacja. Skala przemocy jaka w tym okresie dotknęła ludność była trudna do wyobrażenia. Prześladowania, szykany i mordy stały się elementem dnia codziennego. Likwidacja wareckiego getta i zabicie dwunastu mieszkańców Warki podczas tzw. „krwawej niedzieli” należały do najtragiczniejszych wydarzeń z lat wojny. Niestety nie jedynych…
Kolejny dramat rozpoczął się 26 sierpnia 1944 r. Wówczas warczanie otrzymali od Niemców nakaz opuszczenia miasta i udania się na tułaczkę. Na spakowanie się dostali zaledwie godzinę. Działo się to w chwili kiedy w okolicach miasta toczyły się ciężkie zmagania bojowe na przyczółku warecko – magnuszewskim. Wiele pocisków spadało również na Warkę. Mieszkańcy Warki czuli, że opór Niemców nie potrwa już długo. Dyrektywa okupanta sprawiła, że na wyzwolenie nie mogli czekać w mieście. Musieli zostawić za sobą domostwa i dobytek. Pozostawione bez opieki domy i mieszkania były łupione, niszczone i grabione. Elementy budynków były wykorzystywane przez żołnierzy III Rzeszy do budowy w okolicy umocnień i budynków, a także na opał.
W tym samym czasie mieszkańcy Warki tułali się po wioskach powiatu grójeckiego, pomieszkiwali m. in. w stodołach i przeludnionych domach. Każdy dzień był nową walką o przetrwanie. Po ofensywie styczniowej wrócili do Warki. Ich oczom ukazał się widok przerażający. Wszędzie gruzy i rumowiska… To już nie było do samo miasto, które opuszczali. Zniszczenia były olbrzymie.