x
Samorząd Warki w latach 1939 – 1945
1 września 1939 r. wojska niemieckie wdarły się na terytorium Polski. Rozpoczęła się wojna. Pomimo zaciętego oporu, Wojsko Polskie wycofywało się przed agresorem w kierunku wschodnim, ku Wiśle. Szybkie przemieszczanie się w głąb Polski jednostek niemieckich, zmusiło Zarząd Miejski do wyjechania z Warki w dniu 7 września. Kolejnego dnia wieczorem miasto zostało zajęte przez Niemców, którzy bardzo szybko zabrali się do organizowania, podległej sobie administracji samorządowej. Utworzyli wojskową komendanturę, a burmistrzem mianowali Jadwigę Kosmahl – Polkę urodzoną w Westfalii, mieszkankę Warki. Jej postępowanie wobec ludności polskiej było wyjątkowo haniebne. Wiktor Krawczyk, w prowadzonej Kronice Warki, tak ją opisał: „Była to kobieta lat około 40, przebiegła, chciwa, pozbawiona zupełnie honoru i całkowicie oddana swym niemieckim panom. Rządziła miastem samowolnie, gdyż nie powołano Rady Miejskiej. Korzystała tylko z rad niemieckich kolonistów z Warki, a szczególnie dwóch kobiet: Breitenbach i Sucheckiej, z domu Weitknecht”.
Nowa burmistrz skrzętnie pilnowała by w jej biurze rozmawiano tylko w języku niemieckim, okradała ludność polską z przydziału żywności, a żydowskich mieszkańców miasta szantażowała wymuszając złoto i pieniądze. Zupełnie inaczej traktowała warczan pochodzenia niemieckiego: kobiety zorganizowała w partyjne związki, młodzież wciągnęła do Hitlerjugend, dla dzieci utworzyła szkołę, a część niemieckojęzycznych mieszkańców weszło w skład jej straży zbrojnej.
Jadwiga Kosmahl współpracowała z gestapo i odpowiadała za aresztowania i wywózki do obozów oraz na roboty przymusowe wielu mieszkańców miasta. Jedną z jej niecodziennych dyrektyw był nakaz dwugodzinnego bicia w dzwony kościelne z okazji zajęcia Paryża przez III Rzeszę.
Społeczeństwo Warki nie wykonywało zarządzeń Kosmahl. Buntowało się przeciwko prowadzonej przez nią polityce. Jej postawa była tak skandaliczna, że… niemiecki okupant w styczniu 1941 r. sam zdecydował się usunąć ją z zajmowanego stanowiska.
Kolejnym burmistrzem Warki mianowano Polaka – Maksymiliana Grabowskiego. Sytuacja w magistracie uległa znacznym zmianom. Urząd stopniowo się spolszczał, z pomieszczeń znikały portrety Hitlera. Z siedziby władz miejskich płynęły ostrzeżenia o planowanych łapankach i aresztowaniach. Podjęto również działania inwestycyjne, mające na celu poprawę życia mieszkańców: wykonano na rynku zelektryfikowaną studnię i częściowo wodociągi. Powołano komisję regulacji miasta, która zajęła się kontynuacją prac rozpoczętych przed wybuchem wojny.
16 stycznia 1945 r., Warka została wyzwolona przez wojska radzieckie i polskie. Dobiegł końca okres okupacji niemieckiej, a władza lokalna uległa kolejnym przekształceniom. Komendantem wojennym zniszczonej przez działania zbrojne Warki został kapitan Małyszyn, a następnie starszy lejtnant Spirydonow. 24 stycznia Wiktor Krawczyk objął urząd burmistrza Warki. Wyznaczył go komendant wojenny w porozumieniu z miejscową ludnością i formułującymi się władzami powiatowymi. Wiktor Krawczyk rozpoczął swoje urzędowanie od powołania na stanowisko sekretarza Andrzeja Zambrzyckiego. Zarząd Miejski zajął jeden pokój w domu przy ulicy Niemojewskiej 15. Rozpoczął się kolejny etap w historii wareckiego samorządu.